Black Friday, Cyber Monday, Mikołajki, Święta – przygotowujesz się do zorganizowania akcji promocyjnej w swoim sklepie, ale czy zadałeś sobie pytanie – Czy sklep jest gotowy na przyjęcie większego ruchu?
O akcji promocyjnej należy myśleć z wyprzedzeniem
Nie zostawiaj nic na ostatnią chwilę! Jeśli organizujesz w sklepie jakąś akcję promocyjną, którą dodatkowo promujesz poprzez newsletter, AdWords, Facebook Ads lub inne kanały, które wygenerują w sklepie większy ruch, pomyśl od razu, czy Twój hosting w ogóle jest gotowy na przyjęcie w krótkim okresie czasu większej liczby użytkowników. Sprawdź logi serwera oraz aktualne obciążenie (serwera bazodanowego również). O fakcie dodatkowej promocji poinformuj seowca lub agencję SEO z którą współpracujesz – wtedy na podstawie danych historycznych (o ile są dostępne), bieżącego wykorzystania zasobów oraz form promocji, czasu trwania i budżetu, który chcesz przeznaczyć na kampanię, będzie można w przybliżeniu oszacować liczbę potencjalnych odwiedzających i wdrożyć odpowiednią optymalizację (np. cachowanie zapytań do bazy) lub stworzyć dedykowaną podstronę promocji, która będzie skonstruowana w taki sposób, aby zminimalizować obciążenie serwera – mówiąc po ludzku, tak ją zoptymalizować, aby przyjęła jak największą liczbę użytkowników bez pogarszania responsywności strony (responsywność w tym przypadku rozumie się jako czas odpowiedzi na akcję wykonaną w sklepie np. dodanie produktu do koszyka, żądanie wyświetlenia nowej podstrony, wyświetlenie grafiki w pełnym rozmiarze itp.), czym lepsza responsywność, tym lepszy komfort użytkowania, więcej konwersji i lepsza sprzedaż w sklepie.
Jeśli posiadasz odpowiednią wiedzę, oszacowanie możesz zrobić na własną rękę lub zlecić swoim pracownikom, możesz również temat przekazać do seowca z którym współpracujesz lub do agencji SEO, która przeprowadzi analizę i oszacowanie, oczywiście o ile umowa o współpracy przewiduje tego typu dodatkowe analizy w ramach obsługi abonamentowej. W pozycjonowaniu za efekt (za pozycję frazy) raczej nie masz co liczyć, na analizę ze strony agencji, ponieważ oni z dodatkowych analiz nie mają ani grosza, a każda godzina pracy specjalisty SEO kosztuje.
Dedykowana domena i hosting
Jeżeli nie chcesz lub nie możesz angażować serwera sklepu w akcje promocyjne, dobrym rozwiązaniem (stosowanym w dużych sklepach) jest wykupienie dedykowanej domeny oraz hostingu u innego providera, a następnie umieszczenie na nim przekazu reklamowego z odesłaniami do strony zakupowej, czyli w większości Twojego sklepu internetowego. Pozwoli to odciążyć serwer sklepu, albowiem użytkownicy niezainteresowani Twoją ofertą od razu opuszczą stronę, nie dokonując przeklików do strony sklepu.
Jasno trzeba to powiedzieć, przedstawiona metoda jest kosztowna, również z uwagi na budżet reklamowy (poczytaj więcej o doświadczeniu strony docelowej w AdWords oraz jego wpływie na wynik jakości i CPC). Jeśli nie stać Cię na tego typu formę lub inaczej mówiąc chcesz maksymalnie oszczędzić… sorry, ta metoda nie jest dla Ciebie!
Idą święta, wiele sklepów organizuje wtedy akcje promocyjne… i wiele sklepów nie myśli w ogóle o konsekwencjach wynikających ze wzmożonego ruchu. Chyba każdy z nas widział, jak płatna reklama w Google ADS kieruje do strony promocyjnej, która nie może zostać wczytana. Nie przepalaj budżetu! Warto uczyć się na błędach innych sklepów i zastanowić się przed faktem dokonanym – czy sklep jest gotowy na przyjęcie dodatkowego ruchu.
Więcej o optymalizacji kampanii promocyjnych opiszę w kolejnych artykułach. Zachęcam do obserwowania profilu socialtrends.pl na Facebooku.
Jak to wygląda z odprowadzaniem podatku od konkursów w księgowości?
Skonsultuj się ze swoim biurem rachunkowym, dokładnie wytłumaczą co i jak.
Można robić konkursy raz w miesiącu czy jest to za częste działanie promocyjne?
Niektóre sklepy internetowe prowadzą cykliczne działania angażujące, w tym konkursy, natomiast monotonia jest największym wrogiem tego typu działań, w mojej ocenie należy prowadzić działania zróżnicowane, gdzie konkursy stanowią ułamek działań.
Bardzo dużo pracy włożone zostało w blog, bardzo dziękuję za dzielenie się wiedzą 🙂