zamknięte

Jak ukryć stronę internetową? To naprawdę łatwe!

Podobno w Internecie nic nie ginie. W tym stwierdzeniu jest sporo racji. Warto jednak wiedzieć, że w łatwy i nieskomplikowany sposób można „wygasić” swoją stronę internetową, bez konieczności jej trwałego usuwania. Brzmi jak zadanie dla profesjonalnego webmastera? Tylko pozornie. Z ukryciem strony poradzi sobie każdy, nawet osoba niezaznajomiona z tajnikami kodowania. Jak to zrobić? Poniżej opisujemy niezawodne metody.

Wygaszanie strony internetowej to niezwykle skuteczna metoda na ukrycie jej zawartości. Żeby lepiej zobrazować, o czym właściwie mowa, posłużymy się prostym porównaniem do działalności naziemnej: gdy przedsiębiorca z jakiegoś powodu chce ukryć zawartość swojego sklepu przed przechodniami, wystarczy że zasłoni witrynę i zamknie drzwi. W przestrzeni wirtualnej obowiązują te same zasady, natomiast inne są sposoby ich wdrażania. Efekt jest jednak dokładnie ten sam – strona istnieje, ale nikt nie może zobaczyć jej zawartości.

Po co ukrywać stronę internetową?

Zanim przejdziemy do sedna, najpierw wypada odpowiedzieć na istotne pytanie: po co w ogóle ukrywać stronę internetową przed wirtualnym światem? Przecież tworzymy ją właśnie po to, by każdy zainteresowany mógł mieć dostęp do treści zawartych w jej zasobach. Otóż, takie działanie ma praktyczne zastosowanie w kilku sytuacjach. Pierwsza, która przychodzi na myśl, to przebudowa strony. W momencie wprowadzania zmian, najczęściej nie chcemy, by odwiedzający widzieli, co właściwie robimy.

Inny scenariusz to wygaszanie działalności gospodarczej. Wyobraźmy sobie sytuację, w której firma (za przykład niech posłuży nam przedsiębiorstwo działające w branży windykacyjnej) ma być wkrótce zamknięta. Wówczas, dalsze reklamowanie swoich usług w Internecie jest bezcelowe. Jeżeli jednak na tym samym serwerze działa skrzynka e-mail, która służy do kontaktu z obsługiwanymi dłużnikami, przedsiębiorca nie może usunąć witryny ot tak i zrezygnować z hostingu, przynajmniej do momentu, aż wszystkie firmowe sprawy zostaną sfinalizowane. W takiej sytuacji, ukrycie strony to najlepsze możliwe rozwiązanie.

Metoda nr 1 – skuteczna, ale nieco skomplikowana

Pierwszy sposób na skuteczne ukrycie zawartości strony jest dedykowany osobom, które mają choćby podstawowe pojęcie o kodowaniu. Mowa o funkcji PHP exit. Żeby ukryć zawartość strony, trzeba wykonać prostą operację na pliku index.php.

Plik, o którym mowa, pełni funkcję szkieletu, na którym oparta jest cała strona. To mariaż kodów HTML i PHP. Upraszczając, mówimy tu o dokumencie HTML z fragmentami zapisanymi w PHP.

Korzystając z funkcji exit, zatrzymujemy wykonywanie dalszej części kodu. Dodając ją na samym początku pliku, blokujemy dostęp do strony. Warto wiedzieć, że ta opcja umożliwia dodanie wiadomości, która poinformuje odwiedzających, co właściwie się dzieje.

Przykładowe wykorzystanie funkcji exit w PHP:

exit ('Strona nieaktywna, prosimy o kontakt pod adresem windykacja @ domena.pl');

W nawiasie można umieścić dowolny tekst, bardziej lub mniej szczegółowy.

Jakie zalety ma taka metoda ukrywania strony? Jej wdrożenie trwa dosłownie kilka chwil i nie wymaga instalowania żadnych wtyczek. Nie jest to jednak sposób idealny. Skorzystają z niego wyłącznie osoby, które mają choćby podstawową wiedzę z zakresu kodowania. Poza tym, tak stworzona „zaślepka” nie wygląda zbyt estetycznie.

Metoda nr 2 – szybka, łatwa i dająca szerokie możliwości

Czy zatem istnieje metoda atrakcyjna wizualnie, z której skorzystają nawet użytkownicy niemający wiedzy z zakresu tworzenia stron internetowych? Oczywiście, że tak!

Możemy bezpiecznie założyć, że firma windykacyjna, która służy nam za przykład, ma stronę napisaną w WordPressie. To w końcu najpopularniejszy CMS, który umożliwia łatwe zarządzanie treścią, nawet bez specjalistycznej wiedzy informatycznej. Poza tym, to funkcjonalne narzędzie daje możliwość instalowania niezliczonych rozszerzeń, wpływających na funkcjonalność strony. Zgadza się, mowa o wtyczkach, zwanych też pluginami. Czy wiesz, że istnieje masa tego typu narzędzi, które pozwalają łatwo i szybko ukryć całą zawartość strony, bez konieczności usuwania jej z serwera?

Mowa o wtyczkach, które wprowadzają witrynę w tzw. tryb konserwacji (maintenance mode). Jak wskazuje na to sama nazwa, takie pluginy zostały stworzone na okoliczność przebudowy strony, ale dzięki możliwości swobodnego konfigurowania dosłownie każdego kluczowego parametru, mogą być wykorzystane właściwie w dowolnej sytuacji, także przy okazji wygaszania strony. Te praktyczne narzędzia umożliwiają m.in. ustawienie własnego tła (np. z logo firmy), stworzenie dowolnego komunikatu, zamieszczenie ikony przekierowującej do poczty e-mail i wyłączenie dostępu dla botów wyszukiwarek. Niektóre pozwalają nawet na zainstalowanie czatbota, który „porozmawia” z odwiedzającymi.

Niezależnie od wybranej wtyczki, efekt będzie dokładnie taki sam: odwiedzający stronę zobaczy ekran powitalny ze stosownym komunikatem, ale nie będzie mógł przeglądać jej zasobów. W sytuacji, w której przedsiębiorca wygasza działalność, ale przez jakiś czas musi jeszcze utrzymywać pocztę e-mail, takie narzędzia są najlepszym rozwiązaniem.

Masz problem z ukryciem strony? Chciałbyś stworzyć niestandardową zaślepkę lub zainstalować czatbota? Napisz do mnie na e-mail: https://socialtrends.pl/kontakt/

Mariusz Kołacz

Marketingiem internetowym zajmuje się od 2008 roku, a informatyką i nowymi technologiami od ponad 15 lat. Tworzę narzędzia marketingowe, piszę teksty, a po godzinach lubię przeczytać dobrą książkę z zakresu medycyny lub parapsychologii. Dowiedz się, jak możesz rozwinąć swój biznes korzystając z SEO, SEM, Social Media oraz automatyzacji marketingu.